Pierwszą wspólną książką Olgi Tokarczuk i Joanny Concejo była „Zgubiona dusza” opublikowana nakładem Wydawnictwa Format w 2017 roku. Po kilku latach autorki przygotowały kolejną opowieść graficzną, „Pana Wyrazistego”.

Oficjalna premiera „Pana Wyrazistego” przypada na 25 stycznia, lecz prapremiera połączona ze spotkaniem autorskim miała miejsce dwa dni wcześniej we wrocławskiej galerii OP ENHEIM. Rozmowę z Olga Tokarczuk i Joanna Concejo poprowadził Michał Nogaś. Po spotkaniu otwarto wystawę „Pan Wyrazisty, cień samego siebie” Joanny Concejo, którą można zobaczyć do 20 lutego.

Rozmazana twarz Pana Wyrazistego

Pan Wyrazisty ma niesamowity talent – na wszystkich zdjęciach wygląda perfekcyjnie. Jego twarz jest na tyle charakterystyczna, że zapada w pamięć nawet zwykłym przechodniom. Udało mu się wystąpić w reklamie produktu, który dzięki aparycji głównego bohatera spotu został ogłoszony wielkim sukcesem. Pochwalne opinie są podwaliną wysokiej oceny Pana Wyrazistego. Dlatego kupuje smartfon, z upodobaniem pstryka tysiące selfie i wysyła je w świat.

Staje się jednak coś strasznego. Pewnego dnia staje przed lustrem i… nie wierzy własnym oczom – rozmywa się. Rysy jego pięknej twarzy zacierają się. Na każdym kolejnym zdjęciu blednie jego wyrazistość.

Pan Wyrazisty – zdjęcie

Wydaje się, że twarz Pana Wyrazistego jest jego największą zaletą. Jak odnajdzie się w nowej sytuacji? Czy ktoś jeszcze będzie go podziwiał? A może zyska całkowicie inną wyjątkowość?

„Pan Wyrazisty” to powieść graficzna o niezwykle aktualnym wymiarze. Porusza przede wszystkim temat ciągłej potrzeby autoprezentacji, bezustannego robienia zdjęć. Skłania do myśli, co zrobilibyśmy bez możliwości zapisu w telefonie każdej chwili. Sugeruje patrzenie oczami, nie zaś przez obiektyw aparatu. Stawia pod znakiem zapytania kult młodości.

Opowiadanie Olgi Tokarczuk nakłoniło Joannę Concejo do użycia technik innych niż zwykle, z którymi eksperymentowała przez rok. Pomimo odejścia od ulubionych odcieni i nostalgicznego sposobu przedstawiania, grafiki cechują się typową dla artystki nostalgią. Jak stwierdziła podczas wywiadu, gdyby nie Olga Tokarczuk, nigdy nie narysowałaby telefonu komórkowego. „W przypadku tej książki jest wiele rzeczy, których bym nie tknęła jako czegoś, co posłużyłoby mi za materię do pracy”, powiedziała podczas spotkania. Rysowanie technologii jest dla niej całkowicie nowym polem tematycznym.

O potrzebie autoprezentacji i lansowaniu siebie

Prapremiera odbyła się w kameralnym gronie kilkudziesięciu osób. Rozmowę z Olga Tokarczuk i Joanną Concejo przeprowadził Michał Nogaś, wieloletni dziennikarz „Gazety Wyborczej”. Autorki rozmawiały o współpracy z Wydawnictwem Format oraz o wspólnym tworzeniu dzieła, a także o kontekście powstawania „Pana Wyrazistego” i cywilizacji selfie.

„Być może za «Panem Wyrazistym» stoi refleksja szersza, społeczna, że czasy, w których żyjemy, są dosyć trudne. Nie powiedziałabym, że gorsze czy lepsze, ale trudne. Niewiele posiadamy i mamy niewielki wpływ na świat. Świat został podzielony i to bardzo niesprawiedliwie. Jednostka ma mały wpływ na zmianę czegokolwiek”, mówiła Noblistka. „Jedynym dobrem, jakie mamy, jesteśmy my sami – nasze ja, nasza tożsamość. Żyjemy w czasach wojen tożsamościowych”. Olga Tokarczuk zaznaczyła, że przywiązujemy wielką, neurotyczną wagę do własnej prezencji. Stąd między innymi wziął się pomysł na tematykę opowiadania.

„Pan Wyrazisty, cień samego siebie”

Tuż po spotkaniu miał miejsce wernisaż wystawy „Pan Wyrazisty, cień samego siebie”. To cykl czterdziestu ilustracji pochodzących głównie z najnowszej książki. Opiekunką kuratorską jest Kama Wróbel. Prace Joanny Concejo można zobaczyć we wrocławskiej galerii OP ENHEIM do 20 lutego 2023 roku.

Wydarzenie zostało przygotowane przez OP ENHEIMWydawnictwo Format

Wspierają nas

Mecenasi

Sponsorzy

Partnerzy

Patroni